Wiosną trawa wymaga konkretnych zabiegów, by mogła się zregenerować po zimie – tylko wtedy zacznie intensywnie rosnąć. Jeśli chcemy cieszyć się piękną murawą, to w marcu lub kwietniu musimy przeprowadzić takie zabiegi, jak koszenie i przycinanie traw. Nie zapomnijmy również o poprawieniu właściwości gleby poprzez wertykulację i aerację. W tym poradniku krok po kroku wyjaśniamy, jak powinna wyglądać wiosenna pielęgnacja trawnika.
Pielęgnacja trawnika po zimie krok po kroku
Krok 1. Sprzątamy i usuwamy śmieci
Pielęgnacja trawy w pierwszym kroku obejmuje proste prace porządkowe i oczyszczenie darni. Sprzątamy gałęzie, stare liście, odpady, śmieci i kamienie, które zgromadziły się na trawniku podczas zimy. Dopiero po takim wstępnym oczyszczeniu trawy możemy chwycić za grabie, by porządnie wyczesać murawę.
Przeczytaj również: Jak wyprowadzić trawnik z hibernacji zimowej?
Grabienie to prosty i niemęczący zabieg, a przynosi wiele korzyści roślinom. Dzięki temu usuwamy ich obumarłe resztki, będące siedliskiem bakterii i grzybów, które mogą być przyczyną wielu chorób. Ponadto części roślin mogą hamować dopływ światła, wody i powietrza do żywej warstwy trawnika.
Krok 2. Wertykulacja lub kultywacja, jeśli zasadzamy nowy trawnik
Kolejnym zabiegiem oczyszczającym jest wertykulacja, czyli wyczesywanie obumarłych części roślin, które z czasem tworzą gęsty filc. Filc ten słabo przepuszcza wodę, powietrze i nawozy, co powoduje osłabienie i zamieranie roślin. Gdy się go pozbędziemy, zapewnimy wolne miejsce do rozwoju nowych źdźbeł.
Czym wykonać wertykulację? Do małego ogrodu wystarczą ostre grabie, jednak przy większym warto wybrać wertykulator elektryczny, który nie ma kabla, przez co możemy z nim pracować w dowolnym miejscu ogrodu; ponadto nie wymaga dużych nakładów sił, więc będzie idealny do przydomowych trawników, o które dba osoba starsza.
Krok 3. Aeracja i dosiewanie ubytków
Przechodzimy do prac związanych z poprawieniem właściwości gleby – aeracji, czyli rozluźniania i napowietrzania. Najwłaściwszym okresem dla takich zabiegów jest połowa lub koniec marca. Dlaczego aeracja jest ważna? Jednym z objawów niewłaściwej przepuszczalności podłoża jest niejednolity kolor trawnika oraz powstawanie kałuż na powierzchni murawy. Aeracja pobudza trawę do intensywnego rozrostu oraz zielenienia. Po poprawnie przeprowadzonej aeracji możemy przystąpić do dosiewania ubytków.
Krok 4. Koszenie trawnika
Koszenie standardowo wykonuje się po wertykulacji – wtedy trawę należy nisko skosić, zwłaszcza jak nie zrobiliśmy tego jesienią. Pierwsze koszenie trawy po posianiu i dosianiu ubytku powinniśmy przeprowadzić dopiero, gdy źdźbła trawy osiągną wysokość 8–10 centymetrów. Najlepiej rozłożyć zadanie na dwa etapy i podczas pierwszego kosimy trawę na wysokość do 6 cm, a podczas drugiego – do docelowej wysokości 3,5 cm.
Krok 5. Podlewanie i nawożenie
Przy pielęgnacji trawnika często pojawia się pytanie, co jest pierwsze: nawożenie czy wertykulacja? Otóż to wertykulacja jest jednym z najważniejszych zabiegów przeprowadzanych zaraz po zimie, ponieważ – ogólnie mówiąc – uwalnia zablokowaną darń, co pozwala lepiej rozprowadzić składniki odżywcze w głąb ziemi. Dzięki temu nawóz dociera do korzeni, co wspomaga rozrost silnego, zdrowego systemu korzeniowego, a w rezultacie trawa rośnie większa i silniejsza.
Czym przycinać trawę wiosną?
W pielęgnacji trawnika po zimie pomogą nam rozmaite narzędzia do pielęgnacji trawników. Mamy tu do wyboru zarówno narzędzia ręczne, jak i narzędzia elektryczne, w tym akumulatorowe. Podczas gdy posiadanie grabi czy motyki jest bezdyskusyjne, dylemat może dotyczyć tego, czy wybrać narzędzia ogrodnicze na baterie, czy na kabel. Są jeszcze urządzenia spalinowe, ale te generują dużo hałasu i emitują spaliny, do tego są masywne i ciężkie, przez co nie są polecane do przydomowych trawników i na małą działkę.
Przewagą narzędzi akumulatorowych jest ich lekkość i daleki zasięg pracy, dzięki czemu możemy udać się w każdy zakątek naszego ogrodu i spokojnie pracować. Nie ma też obaw o czas pracy, ponieważ tu producenci proponują wydajne akumulatory, a także baterie zapasowe. Co więcej, RYOBI oferuje system jednego akumulatora ONE+, co oznacza, że wystarczy jedna bateria, która może zasilić aż 200 różnych urządzeń, np. kosiarkę, wertykulator, sekator, młoto-wiertarkę czy nawet mniejsze elektronarzędzia, takie jak wkrętarka i wiertarka.
Nożyce akumulatorowe do trawy RYOBI
Akumulatorowe nożyce do trawy i krzewów mają sporą przewagę nad ręcznymi nożycami do przycinania. Przede wszystkim elektryczne nożyce są praktycznie bezobsługowe – nie trzeba naciskać rączek i tym samym tracić sił czy też narażać się na bolesne odciski na dłoniach. Są lekkie, obsługiwane jedną ręką i pewnie leżą w dłoni, zatem z ich obsługą poradzi sobie nawet osoba w bardziej zaawansowanym wieku.
Tutaj warto zdecydować się na narzędzie typu 2 w 1, jak nożyce do krzewów RYOBI 18V. Mają one funkcję sekatora i nożyc, przez co świetnie nadają się do każdego rodzaju prac w ogrodzie, również po zimie. Wyposażone są w łatwo wymienne ostrza: do krzewów – 20 cm i do trawy – 12 cm. Dzięki akumulatorowi 2.5 Ah możemy pracować nieprzerwanie do 76 minut na jednym ładowaniu.
Inne narzędzia do pielęgnacji trawnika RYOBI
Narzędziem niezbędnym w każdym ogrodzie są rozmaite kosy do trawy. Tutaj również producenci wyszli naprzeciw posiadaczom większych ogrodów i trawników, oferując kosy akumulatorowe. Wyposażona w silnik kosa zapewnia wysoką trwałość i niezawodność przy przycinaniu trawy. Z łatwością poradzi sobie z zarośniętym trawnikiem oraz krzakami, które trudno przyciąć kosiarką lub podkaszarką.
Skoro już o podkaszarkach mowa, to na tle różnych modeli na rynku wyróżnia się podkaszarka akumulatorowa. Podkaszarka to urządzenie, które służy do koszenia trawy w trudno dostępnych miejscach, np. przy ścianach budynków, drzewach, krawężnikach i ogrodzeniach. Podkaszarki używa się również pod krzewami, w pobliżu rabatek oraz na grząskich i nierównych terenach. Jest to narzędzie do zadań specjalnych, zatem powinno zapewniać bezpieczną i cichą pracę. I tu właśnie wkracza podkaszarka na akumulator, która spełnia te wymogi i gwarantuje komfort pracy. Nie ma tu kabla, a więc nie pojawia się ryzyko potknięcia czy przecięcia go podczas prac; ponadto nie jesteśmy ograniczeni przewodem, więc z naszą podkaszarką możemy udać się w każdy zakątek trawnika.
Pierwsze koszenie trawnika wiosną
Pierwsze koszenie trawnika wiosną przygotowuje murawę do dalszych zabiegów pielęgnacyjnych, do tego wzmacnia źdźbła. Do koszenia możemy wybrać kosiarkę akumulatorową, spalinową lub elektryczną – każda ma swoje wady i zalety, przy czym najpopularniejsze są te zasilane akumulatorem i paliwem.
Więcej dowiesz się tutaj: Kosiarka akumulatorowa czy spalinowa – poznaj wady i zalety
Główną zaletą akumulatorowych kosiarek do trawy jest to, że występują w różnych wariantach i cenach, dzięki czemu możemy znaleźć model dopasowany do indywidualnych potrzeb. Zastanawiasz się, jaki model kosiarki na akumulator wybrać? Sprawdź, jak w testach sprawdziła się kosiarka z silnikiem o mocy 36 V. Czy przystawka mulczująca dała radę? Na ile starcza akumulator? Jak sprawdził się system EasyEdge™ do koszenia przy krawędziach? To wszystko przetestował autor kanału To i owo. Zobaczcie recencję kosiarki akumulatorowej RYOBI 36V model RLM36X41H60PG.
Przycinanie traw ozdobnych
Trawy ozdobne są chętnie sadzone w ogrodach ze względu na walory dekoracyjne. O nie również należy odpowiednio zadbać po zimie. Kiedy przycinać trawy ozdobne? Zwykle zabieg wykonujemy wiosną. Możemy zrobić to już od połowy marca, najpóźniej w pierwszej połowie kwietnia, w zależności od warunków pogodowych. Do cięcia możemy wykorzystać akumulatorowe nożyce do traw lub sekatory, a nawet piły w przypadku większych traw o grubszych źdźbłach.
Jak przycinać trawy:
- Gatunki wysokie (np. odmiany miskantów, trawa pampasowa, trzcinnik, trzęślica, proso rózgowate) – przed cięciem związujemy je w snopki. Standardowo przycina się je – tak jak inne trawy – do 10 cm nad ziemią, by nie uszkodzić młodych pędów. W przypadku starszych i szerokich traw przycina się je na wysokość ok. 20 cm nad ziemią.
- Gatunki niskie (np. odmiany rozplenicy, imperata cylindryczna, hakonechloa, ostnice, sesleria lśniąca) – jedną ręką zbieramy źdźbła, tworząc z nich pęk, drugą ręką przytrzymujemy i ścinamy na docelową wysokość trawy, ok. 10 cm nad ziemią.
Warto wiedzieć, że nie wszystkie trawy ozdobne przycinamy. Jakich traw nie tniemy? Omijamy gatunki, które nie osiągają dużych rozmiarów, i gatunki zimozielone. Wśród nich znajdują się turzyce, kosmatka, kostrzewa sina i kostrzewa niedźwiedzia. Takie trawy tylko oczyszczamy przy pomocy grabi lub metalowych grzebieni i ewentualnie pozbywamy się suchych końcówek.
Dodajmy, że w przypadku niektórych traw, jak np. rozplenice, możemy poczekać dłużej na pierwsze oznaki życia. Dlatego też nie martwmy się, jeśli rośliny wyglądają, jakby nie przetrwały zimy. Dajmy im czas i przycinanie zaplanujmy w ostatniej kolejności, najlepiej na kwiecień, bo jest szansa, że to właśnie wtedy ukażą się młode pędy, które warto przyciąć, by odbiły w następnym sezonie.